środa, 16 grudnia 2015

NOISE Magazine nr 6













Kilka zdań komentarza o Noise magazine nr 6

Dla mnie najciekawszy jest kasetowy świat Wojciecha Przylipiaka.
Staroświeckie wspominki o dawnych nagraniach czy takich zinach
jak Suck My Dick czy Infernal Death zawsze w cenie...

Obok jest reklama Old School Rec, ale ich strona jeszcze nie działa...?



Oczywiście duży plus za taśmy UNLEASHED oraz TIAMAT.
Clouds kupiłem se w Digitalu za 45 000 złotych.
Musiałem kilka razy to przesłuchać by uznać, że wydanie takiej kasy 
na materiał Doom Metalowy miało jednak sens... 
Ale jak już wydałem to musiało mi się spodobać... :-)
Potem doceniłem.

Z Where No Life Dwells sprawa jest oczywiście prostsza, bo to prosty
Death Metal jest. Najlesze są te piosenki, które już znamy.


Nie jestem i nigdy nie będę fanem TODAY IS THE DAY, jednak
miło się czyta rozmowę z gościem, który ma życiowe poglądy
na dotępność broni czy zioła.










* * *



Coś czuję, że ta nowa składanka VADER z przeróbkami to jest petarda... a nawet ciężki granat!














Łukasz Orbitowski ma absolutnie rację przedstawiając Metal jako osobę, a raczej jako
siarczystego demona, którego lepiej nie drażnić.
Jestem przekonany, że siedzibą tej piekielnej postaci jest Floryda lub Kalifornia.
W związku z tym przez długie lata wolałem nie słuchać niczego z Norwegii, by się
nie narazić na gniew the Ancient Ones.








Locked deep beyond the gate
Lost within the stars
Realm of ancient ones
Malignant ones
Against the light
Power of the blackened sky
Hateful spawn "We are the chasm depths"

Come forth ancient ones, Tiamat Kutulu
Rise, greed the cursed with your wrath
My enemies are yours
Twist their minds with your spells
Crush their souls
With your infernal grasp

A scorn from the Absu
Kutulu snaps his jaws
Cauldron burns and receives
Crushing the voice of the tyrants
Raise the horns in blasphemy












ten FIRESPAWN całkiem solidny




bardzo konkretne granie











Mocno się zdziwiłem, gdy zobaczyłem, że redaktor Janecki słucha OPETH

http://www.wsieci.pl/stanislaw-janecki-predactor-18.html



Podzielam wyważone spojrzenie Piotra Weltrowskiego na obecną scenę polityczną i społeczno muzyczną.


http://www.violence-online.pl/recenzje/behemoth-evangelia-heretika-mystic/


Trochę mnie zastanawia, że Arek Lerch pisze czasem
dla tygodnika braci Karnowskich, a jednocześnie jest fanem BEHEMOTH...

Wniosek tylko jeden: w Polsce wszystko jest możliwe.














sobota, 3 października 2015

Repentless - Praise the SLAYER




















Płyty SLAYER dzielimy na dwie grupy.

Wielkie Albumy, czyli od Show No Mercy do Seasons in the Abyss.
Pierwsza dekada agresji wywołująca najdzikszy sentyment.

Solidne Albumy, czyli to co bogowie nagrali potem.
Repentless to solidna jazda, której miło się słucha, ale oczekiwania
wobec SLAYER są zawsze większe... W sercu  wyznawcy jest zawsze
diabelska iskierka nadziei, że może tym razem się uda i Zabójca
wróci do czasów gdy Piekło było jeszcze młode...
Cóż, mamy kolejny mocny album SLAYER, jednak nie
jest to ten podmuch piekielnego ognia, który by mnie rozpalił do czerwoności...

Słowa uznania za ostre brzmienie tej płyty.





Ciekawy wers w utworze Take Control:

I am the propaganda war machine

Przywołuje echa War Ensemble:

Propaganda death ensemble

...

Sport the war, war support


The sport is war, total war



Ciekawe jak to jest, że fani Metalu to stwory czasem
konserwatywne i nostalgiczne...
Zwróćcie uwagę na samą końcówkę albumu Repentless.
Toż to wypisz wymaluj staroświecki, wczesny SLAYER.
Oldskulowe riffy w piekielnym klimacie starych nagrań Zabójcy.
Ten końcowy jazgot mnie rozczula...

King jest wyrachowany i nie zaryzykuje nagrania płyty
w stylu retro Thrash, a wielka szkoda.
SLAYER powinien nagrać materiał plagiatujący własną przeszłość.



Lucifer rules supreme












Spotkałem Jarka w klubie Dzik przy Belwederskiej i naturalnie
jest pamiątkowe zdjęcie.
Akurat przechodziłem z płytą SLAYER w teczce





Monika Szubrycht zwraca uwagę małżonkowi:


No, to jest jakaś muzyka, a nie te smuty co ciągle puszczasz. Takiego cię brałam!


Taka żona to skarb






























Here in 1994
Things are different than before







niedziela, 6 września 2015

Noise Magazine nr 5










Zawodowa grafika - świetna robota z nawiązaniami do
ponadczasowych okładek SLAYER

Warto jednak wspomnieć, że cover arty wczesnego, tego
arcy kultowego SLAYER mają charakter raczej pro piekielny,
oddający cześć Diabłu. To jest bardzo słuszne i tak ma być... \m/

Tymczasem okładka Noise nr 5 ma wydźwięk zaledwie
anty kościelny. Obraz przedstawia jakiegoś zgniłego biskupa...
To za mało

Docelowo należy odbiorcom przedstawiać zwycięską postać Lucyfera.
Pozytywny przykład życia tu i teraz.

Zaś obrazowe wyszydzanie kapłanów nazarejczyka to zdarta płyta.
Raczej nudne...





Satan our master in evil mayhem
Guides us with every first step
Our axes are growing with power and fury
Soon there'll be nothingness left
Midnight has come and the leathers strapped on
Evil is at our command
We clash with God's angels and conquer new souls
Consuming all that we can



staroświeckie Metalowe wartości













Słowa uznania dla Łukasza za bardzo ciekawy wywiad z Kerrym

\m/

































ja od wielu lat doceniam prace Łukasza i jak widać Kerry się ze mną zgadza

































SOD spoko, ale wolałem DRI












ciekawe nawiązanie do okładki klasycznego albumu

















czeskie piwo pszeniczne - polecam \m/




http://warzone1945.blogspot.com/2015/06/piwo-metal.html














ciekawa okładka, ale muzycznie to bez przesady









LLO bardziej mnie podchodzi niż ten GHOST





dla mnie to słuszny kierunek

pewnie dlatego, że nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem KAT
właściwie wystarczało mi lubienie ich muzy i lubię nadal



* * *


Fajne to zdjęcie tej laski z łukiem - miły klimacik

* * *


W rubryce Mięso Rzucili mamy o hipokryzji działaczy walczących z
rasizmem / faszyzmem.

Zarówno poprawność polityczna tej nowomodnej euro lewicy
jak i czasem zbyt ostre wyskoki ruchów prawicowo kibolskich
zachęcają do zachowania poglądów raczej centrowych.


tak w okolicach UNLEASHED oraz VADER































wtorek, 30 czerwca 2015

Piwo & Metal



















ten czarny BEHEMOTH wybornie mi podchodzi

jeszcze lepszy od białego

\m/













polecam sklep Świątynia Piwa w Ursusie










































































niedziela, 28 czerwca 2015

WoJOWnicza wyprawa na Lubin


























Lubin i ogólnie Dolny Śląsk to bardzo ciekawy kierunek zwiedzania... polecam!





































Aktywnie spędzona sobota - zarówno politycznie jak i towarzysko... :-)








T 72 przydaje się nawet po latach
















Lamborghini robi wrażenie mimo, że na co dzień wolę terenowe traki