Głównym powodem dla którego będę kupował
Gazetę Magnetofonową jest postać jej założyciela, czyli redaktora Szubrychta.
Aktywność Jarka to arcy solidne dziennikarstwo i nie ma cienia
przesady w określeniu go mianem człowiek-instytucja.
Oczywiście muszę przyznać, że jakieś 90% opisywanych tu
zespołów jest mi kompletnie nieznana.
Kojarzę głównie nazwiska związane z Metalem.
Najcenniejsze są teksty o zacięciu społeczno-historycznym.
Opisujące jak muzyka wpływa na kolejne pokolenia słuchaczy i wykonawców.
Dla mnie polska muzyka ma sens jeśli nawiązuje do przeszłości...
Te nowoczesne wynalazki raczej omijam.
* * *
BAABA to spore zaskoczenie.
Chętnie do tego wracam.